Czas na sąd patentowy w Polsce

Poland
Available languages: EN

Polski minister sprawiedliwości nie widzi potrzeby tworzenia odrębnego, fachowego sądu ds własności intelektualnej, jak podaje prasa.

Pomysł utworzenia odpowiednika istniejących w Europie sądów ds własności intelektualnej także w Polsce w ostatnich latach jest często dyskutowany, a opinie na ten temat są podzielone.

Potrzeba utworzenia takiego sądu wzrasta, jako że coraz więcej firm w sądach szuka ochrony swoich praw do patentu, znaku towarowego i innych praw własności intelektualnej.

Ministerstwo Sprawiedliwości argumentuje, że spraw z zakresu własności intelektualnej jest ciągle zbyt mało, by uzasadnić powstanie oddzielnego sądu: w roku 2007 w pierwszej instancji wydano tylko 609, a w drugiej tylko 221 decyzji, w pierwszej połowie 2008 odpowiednio 424 i 123.

Sędziowie sądów powszechnych dają sobie radę z rozpatrywaniem spraw z zakresu nieuczciwej konkurencji i znaków towarowych, ale w bardziej skomplikowanych przypadkach uwzględniających wzory przemysłowe czy wynalazki, często brakuje im podstawowej wiedzy technicznej niezbędnej do wydawania wyroków.

Niektórzy twierdzą, że istnienie fachowego sądu ds własności intelektualnej pozwoliłoby na lepszą, szybszą i mniej kosztowną ochronę praw, szczególnie biorąc pod uwagę, że obecna długość procesów prowadzi do znacznych opóźnień.

Inni z kolei uważają, że utworzenie sądu patentowego miałoby zdecydowanie pozytywny wpływ na rozwijanie polskiej gospodarki poprzez taką organizację systemu, który umożliwiłby rozwiązywanie nawet najbardziej skomplikowanych spraw z zakresu prawa własności intelektualnej.

Sprawy z zakresu własności intelektualnej są obecnie rozpatrywane przez gospodarcze lub cywilne wydziały sądów okręgowych. Dodatkowo w Warszawie działa Wydział Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych (jako specjalny, XXII Wydział Sądu Okręgowego), który rozpatruje sprawy z zakresu naruszeń własności intelektualnej na tle uregulowań prawa Unii Europejskiej od 2004 roku.

W 2007 roku do XXII Wydziału wniesiono tylko 29 pozwów, 51 w 2008 roku i 56 w 2009 roku. Widoczny wzrost zwraca uwagę na rosnące znaczenie i wagę tego typu spraw. Sugeruje jednocześnie, że właśnie teraz Ministerstwo Sprawiedliwości powinno rozważyć utworzenie nowego sądu zdolnego do rozstrzygania sporów w tej niezwykle złożonej dziedzinie prawa.